OMG! This is summers?

Hej. Pewnie zauważyliście, że ostatnio nie pojawiła się tu żadna notka, za co bardzo Was przepraszamy. Chyba powinnyśmy się wytłumaczyć. Więc głównym powodem było to, że po spojrzeniu w okno, nie miałyśmy ochoty nigdzie wychodzić. Pogoda była straszna, burza, deszcz. To nie są  sprzyjające warunki do "sesji". A nie miałyśmy zamiaru dodawać postu bez żadnego zdjęcia ponieważ wtedy odechciewa się go czytać.

 Pogoda się znacznie poprawiła, wyjrzało do nas słoneczko :) więc od razu ruszyłyśmy na zdjęcia. Wyjątkowo nie poszłyśmy dzisiaj do szkoły, ponieważ byłyśmy "na wagarach" o których wiedzieli nasi rodzice lecz i tak odwiedziłyśmy naszą "ukochaną" szkołę. Musiałyśmy iść po naszego fotografa. Dzisiaj był ostatni dzień szkoły i znowu wolne. Jednak to nie to samo co wakacje, na które z upragnieniem tak wszyscy czekamy.

 

 Jak widać na zdjęcia ubrałyśmy się w spódniczki, co jest bardzo dziwne. Rzadko w nich chodzimy, ponieważ czujemy się wtedy tak sztywno. Podczas sesji było bardzo wesoło, czego nie można wywnioskować z moich min (Lexi), które były żenujące.

W tym poście chciałyśmy wspomnieć o naszym wspaniałym fotografie, Kasi, za ciężki wysiłek który wkłada w robienie tak beznadziejnych zdjęć <3. Kasiu, mamy nadzieje że przy następnej sesji również będziesz nam towarzyszyć.

I również chciałabym przeprosić (Lexi) moją kochaną Kingę, za to, że nie zabrałam jej na zdjęcia (oczywiście zapraszam Cię na następne). Kocham Cię. <3

A Wy lubicie chodzić w spódniczkach ? :D